Pogaduchy - 19. EDYCJA - Wygraj Ligę

Śnił mi się hattrick Brożka... Zobaczymy...

Edit 22:02: Dobra, od dziś się nie przyznaję do snów.

A u mnie Skerla rezerwowym...

U mnie też, ale w swojej niepohamowanej głupocie kupiłem Cikosa Wink

A mi się dziś śnił gol Niedzielana... Tomek potwierdzi.

Gdybym nie robił żadnych zmian miałbym 60 pkt i wygrałbym mecz w lidze. A tak tylko 39 pkt i porażka.

O tej kolejce chciałbym jak najszybciej zapomnieć. To była tragedia. Nie dość, że nie strzelali ci co mieli, to strzelali ci co strzelać nie mieli.

A jako dopełnienie tego wybornego weekendu - w Pucharze WLM wylosowałem sam siebie!!! Evil or Very Mad

Witam
Przepraszam ze na tym forum a nie na wygrajf1

Pozostało mi trochę kodów do ZMIAN w wygraj F1
sprzedam je tanio
Jesli potrzebujecie albo znacie kogoś kto gra i chciałby
to zapraszam moje GG 3211029

Pozdrawiam

Po golu Radovicia byłem w niebie - przechodziłem Puchar.
Po golu Mezengi jestem w piekle - odpadam...

Jak na razie to w tej kolejce mało punktów do zdobycia.

Ceyvol, nie licz wyników, bo to wstyd z takimi naszymi zdobyczami...

clapek napisał:

Ceyvol, nie licz wyników, bo to wstyd z takimi naszymi zdobyczami...

Zgadzam się z tobą.

Czego wy chcecie, BEHEMOTH strzelił dwa gole.

I znowu ta przedostatnia kolejka...

Ciekawe czy Dyspozytor i jego Dyspozytornia znów okażą się najlepsze w generalce. Osobiście trzymam kciuki.

Niedosyt.
To słowo idealnie pasuje do okoliczności zakończenia 19. edycji Wygraj Ligę.
Niestety nie było wyjścia z aktualnej sytuacji i edycja została przedwcześnie zakończona.
A każdy z nas miał w jakimś aspekcie coś do pokazania w tej ostatniej, decydującej kolejce.
Niedoszła gra o honor dla drużyn z najniższych miejsc w zabawach.
Niedoszła gra o podium, niedoszła szansa na najwyższe laury dla kolejnych.
Niedosyt z pewnością towarzyszy także osobom bezpośrednio zaangażowanym w walkę o czołowe lokaty w WL.
Bo i ja nie powiedziałem jeszcze ostatniego słowa (choć przez tą decyzję WC KLAPKI wygrywają klasyfikację Sport.pl).
I hawk, który przez ponad pół edycji był liderem, nie miał szansy kontrataku.
A już najbardziej żal mi dyspozytora, który stracił pierwsze miejsce i w konsekwencji upragnione zwycięstwo wczoraj (!!!) po tym, jak okazało się, że żółtą kartkę dostał Kaźmierczak. No tak żal to mi chyba jeszcze w tym naszym piłkarzykowym świecie nikogo nie było...

W naszych zabawach Rozgrywki Ligowe zostaną więc przedwcześnie zakończone, zaś sprawa Pucharu zostanie rozwiązana identycznie, jak zrobią to w Pucharze WL (jeszcze nie wiadomo jak).

Pozdrawiam wszystkich, którzy czują niedosyt.