[Sezon 5] 13. kolejka - Rozgrywki Ligowe

Jeśli chodzi o strzelone bramki to jestem na 2 miejscu, a jeśli o punkty to ...ehhhhh

Wolę czarne minusiki i niebieskie kropeczki od tych czerwonych strzałek...

clapek napisał:

Wolę czarne minusiki i niebieskie kropeczki od tych czerwonych strzałek...

Trzymaj się, Lech i Bełchatów. Żadnych "wynalazków". To rywalom niech drżą ręce. I będą drżały Wink

clapek napisał:

Wolę czarne minusiki i niebieskie kropeczki od tych czerwonych strzałek...

Niech ta niebieska kropeczka pozostanie przy tobie do końca.
Kolejna kolejka nieprzypadkowo była kolejką nr.13 bo zakończyła się pechowo dla niektórych drużyn.Niespodziewane porażki i remisy a także wygrane na "krawędzi" doprowadziły do takiego układu tabeli.Przed nami kolejka wiosenna, bardzo ważna pokaże dla kogo zielone i czerwone trójkąciki a dla kogo skromne i ubogie graficznie czarne kreseczki.Pozdrawiam. Wink

skarp52 napisał:

clapek napisał:

Wolę czarne minusiki i niebieskie kropeczki od tych czerwonych strzałek...

Trzymaj się, Lech i Bełchatów. Żadnych "wynalazków". To rywalom niech drżą ręce. I będą drżały Wink

O ile Frankowski mnie pogrążył, tak Małecki przed chwilą dobił.
A to było najważniejsze - byle oni nie strzelili. Franek zaczął mecz na ławce, było pięknie, a skończyło się wszyscy wiemy jak. Małecki ostatnia minuta - gwóźdź do trumny. Gdy dwie kolejki temu był moim kapitanem to jedyne co zrobił to dostał żółtą kartkę. Pozbyłem się go, zaczął strzelać. I co gorsza nie wykartkował się na ostatni mecz, a wierzyłem, że to w końcu zrobi.
Do wygranej zabraknie najważniejszego, tego szczęśliwego nosa.

To irytujące, że w Ekstraklasie praktycznie "wszystko się zdarzyć może". Wydawało się, że najbardziej racjonalną strategią była gra na absolutnych pewniaków. Ale okazuje się, nie pierwszy raz, że w naszej lidze takich nie ma. Bełchatów mógł i powinien wygrać kilkoma bramkami. Lechowi posypała się obrona, ale i tak bez problemu powinien wygrać do zera. A co wyszło?!!!
Ale idąc tym tropem to i w ostatniej kolejce jeszcze wszystko może się odwrócić. Prognozować wyników nie będę nawet próbował.
Dużo szczęścia Wink

Kapitan zespołu Dołączył: 11 Mar 2008 Posty: 256 Przeczytał: 0 tematów

Sprawa Franka to rzeczywiście pech - zaczyna jako rezerwowy, później niesłuszny pierwszy karny i w ostatnich minutach drugi zupełnie przypadkowy. Nic nie zagrał a mimo tego 9 punkcików zarobił. Ale tak bywa.
Clapek nie poddawaj się i w ostatniej kolejce zaryzykuj !!! Zawalcz o zwycięstwo a nie tylko o utrzymanie się na pudle.

marwi napisał:

Clapek nie poddawaj się i w ostatniej kolejce zaryzykuj !!! Zawalcz o zwycięstwo a nie tylko o utrzymanie się na pudle.

Zostały jeszcze 4 dni, ale już chyba wiem co zrobię...