[Sezon 4] Półfinał - 1. mecz

Czyżbyśmy znali już finalistów...?

Rewanże będą formalnością(?)

Drużyna Ksp okazała się dla mnie pewnego rodzaju "błogosławieństwem, jak i przekleństwem", bo o ile tutaj ze zwycięstwa odniosłem poważne korzyści ja, tak w lidze te poważne korzyści odniosła drużyna PORT Wink

W fazie pucharowej jak na razie pierwsze mecze idą mi zaskakująco dobrze... mam nadzieję, że nie inaczej będzie w "pierwszym meczu" finałowym... choć jeszcze jest rewanż w półfinale... wiadomo jak jest w piłce - skoro potrafiłem stracić dużą przewagę w lidze, tak tu jeszcze mogę stracić przewagę z pierwszego meczu... co to dla mnie! Very Happy

Gdyby nie ten pier.. Brożek byłoby starsznie ciekawie. Niestety ŁKS zagrał jak frajerzy, zamiast się cofnąć pamietając z kim grają, postawili na radosny futbol dzięki czemu Brożek potrenował sobie akcje jeden na jeden z bramkarzem.