[Sezon 8] Rozgrywki Ligowe - 2. kolejka

Wysłany: Nie 15:21, 27 Mar 2011

Prezes Gooner proszony o zapisanie się do Ligi Roboczej!

Wysłany: Nie 21:15, 27 Mar 2011

Derby Sieradza były meczem "do pierwszego błędu". Starsza z drużyn wykorzystała swoje doświadczenie i odniosła pierwsze zwycięstwo w sezonie Wink

Wysłany: Wto 19:10, 29 Mar 2011

Niemrawy początek.

Wysłany: Czw 20:30, 31 Mar 2011

Gdzie można znaleźć widełki punktowe. Domyślam się, że system "dziesiętny" został zmieniony. Szkoda. Był prosty i przejrzysty. Pozdrawiam

Wysłany: Czw 21:06, 31 Mar 2011

skarp52 napisał:

Gdzie można znaleźć widełki punktowe. Domyślam się, że system "dziesiętny" został zmieniony. Szkoda. Był prosty i przejrzysty. Pozdrawiam

Tutaj: http://www.pilkarzyki07.fora.pl/sezon-8,17/sezon-8-rozgrywki-ligowe-1-kolejka,676.html#9026
Ten nowy przelicznik też nie jest najgorszy, jest w miarę przejrzysty, a zmniejsza ilość remisów w kolejce.

W miarę. Ciekawe czy bez ściągawki możesz powiedzieć w jakim przedziale zaliczane są 3 bramki Very Happy

skarp52 napisał:

W miarę. Ciekawe czy bez ściągawki możesz powiedzieć w jakim przedziale zaliczane są 3 bramki Very Happy

Zapamiętałem, że 50 punktów to 4 bramki. Do tego dodaję lub odejmuję sobie po 8 punktów i wtedy wiem ile ktoś strzelił goli Smile

To tak trochę na podgrzanie atmosfery. Twisted Evil

Chodził mi kiedyś po głowie taki pomysł. Ustalanie liczby zdobytych bramek rozpoczynamy od gracza, który zdobył większą liczbę punktów. Bramki przyznajemy zgodnie z przyjętymi "widełkami".
Np. 50 pkt = 4 bramki. Następnie ustalamy bramki przeciwnika.
Jeśli zdobył 46 pkt lub więcej to mamy remis: 4:4.
Jeśli zdobył 41 do 45 pkt to mamy wynik: 4:3
5 pkt odpowiada uśrednionej liczbie puntów przyznawanych wg regulaminu za zdobytą bramkę. Czyli:
50 pkt (= 4 bramki) - 5 pkt (= 1 bramka) = 4:3
50 pkt (= 4 bramki) - 10 pkt (= 2 bramki) = 4:2
i.t.d.
"I to by było na tyle" do dyskusji. Twisted Evil

P.S.
Dla lepszego zobrazowania tego pomysłu dwa przykładowe wyniki punktowe:
1) 50- 49 = 4:3 (dotychczas) i 4:4 (wg pomysłu)
2) 57- 50 = 4:4 (dotychczas) i 4:3 (wg pomysłu)

Hmm...
Załóżmy, że ustalimy tak jak wcześniej zostało napisane: 50 pkt = 4 bramki, i +/- 5 punktów to 1 gol.
A co w wypadku, gdy w jednej kolejce są m.in. 2 takie mecze:
1) 50 (4 gole) : 45 (3 gole) [bo 5 punktów różnicy]
2) 46 (4 gole) : 42 (4 gole) [bo tylko 4 punkty różnicy]

Dlaczego ten, kto ma 45 punktów ma mieć 3 gole, a ten kto ma tylko 42 ma mieć aż 4 bramki?
Czy jest coś może czego nie zajarzyłem? Smile

Przyświeca mi myśl, aby jak najbardziej sprawiedliwy był wynik konkretnego meczu. W przykładzie, który podałem poprzednio:
-w pierwszym przypadku przy różnicy zaledwie 1-go małego punktu mamy wynik rozstrzygnięty
- w drugim przypadku przy różnicy 7-u małych punktów mamy remis.
No i gdzie tu sprawiedliwość Very Happy

Chyba nie da się zrobić tak, aby zawsze było dobrze Smile

Twój pomysł jest dosyć oryginalny, bo momentami sprawiedliwszy od tradycyjnego, ale raczej zbyt zawiły. Łatwo byłoby się w nim pogubić, m.in. liczącemu wyniki. Wink

clapek napisał:

Hmm...
Załóżmy, że ustalimy tak jak wcześniej zostało napisane: 50 pkt = 4 bramki, i +/- 5 punktów to 1 gol.
A co w wypadku, gdy w jednej kolejce są m.in. 2 takie mecze:
1) 50 (4 gole) : 45 (3 gole) [bo 5 punktów różnicy]
2) 46 (4 gole) : 42 (4 gole) [bo tylko 4 punkty różnicy]

Dlaczego ten, kto ma 45 punktów ma mieć 3 gole, a ten kto ma tylko 42 ma mieć aż 4 bramki?
Czy jest coś może czego nie zajarzyłem? Smile

Drobna korekta:
ad. 2) 46 (3 gole) : 42 (3 gole) Wink

Może nie zawsze da się zrobić tak, żeby było dobrze. Ale można próbować, żeby było lepiej.
A tak w ogóle to strasznie smutno i cicho tu ostatnio Evil or Very Mad

skarp52 napisał:

Drobna korekta:
ad. 2) 46 (3 gole) : 42 (3 gole) Wink

Może nie zawsze da się zrobić tak, żeby było dobrze. Ale można próbować, żeby było lepiej.

Czyli czegoś nie kapuję, czemu 3? Bo ja to sobie wytłumaczyłem, że skoro 50 pktów to 4 gole i każde 5 punktów odstępstwa to gol różnicy, więc 46 uznałem jako 4 gole (gdyby było 45 to już 3). A z kolei rywal tych 46 nie różni się 5 punktami, więc pozostaje remis - a skoro remis to 4:4. I wychodzi, że ten z 42 punktami z 2. meczu ma gola więcej niż ten z 45 punktami z 1. meczu.

skarp52 napisał:

A tak w ogóle to strasznie smutno i cicho tu ostatnio Evil or Very Mad

Formuła WL chyba wszystkich nas wycieńczyła przez te ostatnie edycje, jednych bardziej, drugich mniej. Nawet samo forum WL kiedyś było o wiele żywsze w porównaniu do tego co jest teraz (pomijam fakt pojawienia się jakiejś kontrowersji, gdy pojawia się wiele krzyku). Niestety, ruch na forum nie ten co kiedyś i nawet nowa gra w postaci FL tego nie zmieniła. Choć z tego co wiem, to FL to sprawa rozwojowa, nagrody będą rosnąć, regulamin będzie poprawiany, itd. Pomijam aktualny fakt stałości cen - nie wiem czym jest on spowodowany - pewnie programista nawalił i teraz nie chcą ryzykować, by cała gra się nie wysypała. Ale wiem, że wszystko będzie poprawiane, nie będzie takiej stagnacji jak w WL, która w konsekwencji przydusiła ten nasz menedżerowy entuzjazm...
Przypominają mi się słowa Małysza, które można odnieść też do naszej zabawy: 10 lat temu skoki były jakieś bardziej romantyczne...

Całkowicie się z Tobą zgadzam. Dziesięć lat temu był w tym naszym graniu ogromny ładunek romantyzmu. Weteranom może trochę spowszedniało. Zastanawiam się tylko, gdzie entuzjazm nowej fali graczy. Czyżby nowego pokolenia w ogóle to nie ruszało. Pozdrawiam
P.S.
Wracając jeszcze do punktacji. Zakładałem, że bramki dla zwycięzcy (gracza który zdobył większą liczbę punktów) ustalane są wg obowiązujących widełek "siódemkowych". Wtedy 46 małych punktów to 3 bramki. To byłby punkt odniesienia do ustalenia bramek dla gracza przegranego.
Jeśli różnica małych punktów jest nie większa niż 4-y to mamy remis.
Jeśli jest większa od 4-ech, to mamy porażkę 1-o bramkową lub większą.
Pozwoliłoby to wykluczyć paradoksy, o których pisałem wcześniej, tj remis przy 7-o punktowej różnicy i porażka przy 1-o punktowej różnicy. Wink

jestem zdania ze jaki by nie był system punktacji to i tak znajdzie się ktoś komu nie będzie pasował, obecny system jest jak najbardziej przejrzysty i prosty w stosowaniu dla osób odpowiedzialnych za wyniki, a porażki przy jednopunktowej różnicy niech będą odzwierciedleniem meczów w których jedna z drużyn ma wyraźną przewagę na boisku a o wyniku decyduje jedna udana akcja tej drugiej Wink