[Sezon 11] Rozgrywki Ligowe - 15. kolejka

Podsumowanie kolejki oraz 11. sezonu Rozgrywek Ligowych

Tak emocjonującej końcówki sezonu nie mieliśmy już dawno! O zwycięstwo walczyło aż 5 drużyn, jedni mieli więcej atutów w ręku, inni mniej, ale każdy mógł myśleć o końcowym tryumfie. Głownych pretendentów było trzech: lider - Milan01, który do samej końcówki sezonu grał fantastycznie; wicelider - MOJE MAŁE ZOO, który miał świetną drugą część edycji; oraz 3. drużyna - FC KLAPKI 07, które dobrze zaczęły i niesamowicie kończyły sezon. I to właśnie forma z ostatnich kolejek była decydująca w ostatecznym starciu - FC KLAPKI 07 obroniły tytuł i tym samym po raz piąty w historii zostały mistrzami Rozgrywek Ligowych!

Walka toczyła się do ostatniego meczu ligowego, a o końcowym kształcie tabeli decydowały pojedyncze punkty pojedynczego zawodnika - emocji było więc co niemiara! Pewna wygrana nowego-starego mistrza z GoonersCK (5:2) wobec remisów w meczach Widzew Astra-MOJE MAŁE ZOO (5:5) i Wichrzyciele-Milan01 (3:3) sprawiły, że drużyna CLAPKA wyprzedziła lidera - Milan01 oraz zdobywcę Pucharu - MOJE MAŁE ZOO. To i tak najlepszy sezon zarówno dla Przemka555, jak i MARKI. Ten pierwszy może jednak czuć się nieco zawiedziony, bo zarówno w lidze, jak i Pucharze przed ostatnią kolejką był faworytem, a skończył na 2. miejscach. Niemniej zwycięzca Wygraj Mundial 2010 tak dobrze jeszcze nigdy nie kończył rywalizacji w Zabawach Forumowych, więc śmiało może mieć powody do satysfakcji. Dla MOJEGO MAŁEGO ZOO, któremu w ostatnich 45 minutach sezonu zabrakło szczęścia, 3. miejsce to przy tak wyrównanej stawce bardzo dobry rezultat, choć doskonale wiadomo, że gdy raz się było 2. (sezon 9), to marzy się tylko o końcowej wygranej, a tym bardziej o dublecie! Ale od czego jest sezon 12? Wink

Na dalszych miejscach edycję zakończyły Podhale, które w pewnym momencie miały realne szanse na wygraną edycji, FC MARKI 07, które momentami grały porywająco oraz Dhg, które praktycznie do samego końca trzymało się czołówki i równie dobrze mogło skończyć sezon właśnie tam. Edycja trzymała w napięciu do samego końca, każdy mógł wygrać z każdym i... o to właśnie chodzi! Teraz przed nami trochę zimy, ale po zimie zawsze nadchodzi wiosna - piłkarska wiosna, a wraz z nią 12. sezon Zabaw Forumowych Piłkarzyków 07, na które już teraz zapraszamy! Z pewnością będzie się działo!

A tymczasem dziękujemy za wspólną zabawę i korzystając z okazji... życzmy Wesołych Świąt oraz Szczęśliwego Nowego Roku - również na polu piłkarzykowych menedżerów! I widzimy się w lutym! Very Happy

clapek i ceyvol

Gratulacje dla wszystkich zwycięzców i dla organizatorów - Clapka i Ceyvola. Mimo słabego mojego wyniku, rywalizacja była pasjonująca, a wygranie z Wichrzycielami walki o 14 miejsce - bezcenne Smile

. Życzę wszystkim Wesołych Świąt oraz Szczęśliwego Nowego Roku. I do zobaczenia w przyszłym roku.

Gratulacje dla Klapka za kolejny tytuł mistrzowski. Kolekcja się powiększa.
Słowa uznania dla Przemka i Marki.

To był niesamowity sezon. Poprawcie mnie jeśli się mylę, ale takiej zakręconej końcówki to jeszcze nie mieliśmy. Finisz Klapek i MMZ w pięknym stylu.
Remisując gdzieś w połowie sezonu z MMZ, ani Marka ani ja nie przypuszczaliśmy, że ten sezon będzie dla Niego udany.

Milan, Podhale i ja mieliśmy marną końcówkę. A przecież najważniejsze jak się kończy.

Nie sposób nie wspomnieć o Marku. FC Marki 07 rozegrały kilka świetnych spotkań (najlepsze rezultaty w lidze, wysoko w tych kolejkach w FL), zabrakło tylko regularności. No i to wyczucie co do wyboru kapitana - ale Marek ma je już nie od wczoraj (pamiętne 48 punktów kapitana Popka).

Dla mnie sezon nieudany. Szkoda, bo postawa przez 3/4 sezonu dawała nadzieję na dobry wynik. Dhg w nowym sezonie zagra inaczej tzn. bardziej odważnie (i nie będzie już wątpliwosci czy zrobić Magierę kapitanem). Ta odważna gra może przynieść słabe wyniki, ale, jak potwierdza ten sezon, asekuracyjna gra też nie popłaca.

Wielkie dzięki dla clapka i ceyvola że mogliśmy kolejny sezon z sobą konkurować ale i dzielić się uwagami,wymieniać poglądy.Dzięki za to że jest grupa zapaleńców która stworzyła coś bardzo pozytywnego.Niech trwa to jak najdłużej.Teraz pora na gratulacje dla Klapka za, można tak po piłkarsku powiedzieć,niesamowity ciąg na bramke ,który poskutkował kolejnym mistrzostwem.Nie mniejsze słowa uznania dla Przemka i Marki za udany sezon i emocjonującą końcówke.Pozdrowienia dla wszystkich którzy uczestniczą w naszych rozgrywkach,mogąc z sobą konkurować.Dla mnie ten sezon nie był ani lepszy ani gorszy od poprzednich sezonów,miejsce 5,6 to moje dokonania.Na pewno pozostaje niedosyt ale taki jest sport i trzeba się z tym pogodzić.Dzięki za ciepłe słowa o mojej postawie od dhg7 i ciesze się że ten sezon zakończyliśmy miejscami obok siebie chociaż wolałbym by były to miejsca trochę wyższe.Już czekam na następny sezon z takimi marzeniami.A póki co za oknami biało,nadchodzi czas Bożego Narodzenia,życzę wszystkim spokojnych rodzinnych świąt.Pozdrowienia dla waszych rodzin, które myślę że zrozumieniem podchodzą do naszych pasji.Udanego Sylwestra i Dosiego 2013roku.

Serdeczne życzenia świąteczne dla wszystkich Prezesów, ściskam Was gorąco! Dzięki wielkie za pozdrowienia!

Jeszcze raz gratulacje dla zwycięzców, ale też pozdrowienia dla pokonanych przez MMZ w Pucharze - tam emocje były jeszcze większe, niż w rozgrywkach ligowych. Szczególnie półfinał, w którym zadecydował jeden punkt (w finale dwa, ale tego już można się było spodziewać) - pewnie jeszcze długo z Dhg będziemy wspominać to pamiętne starcie (najpierw kanonada 4-4, potem asekuracyjne 1-1). Rzeczywiście, w lidze nasze spotkanie obyło się bez szczególnych emocji, nie wiedzieliśmy jeszcze zupełnie, co nas czeka.

Podziwiam też Clapka za świetne wyczucie ligi i pucharu w opisach, myślę że wszystkim się bardzo podobały.

PS. MMZ miało wielką szansę na dublet, ale zadecydowało wyłożenie piłki Dwaliszwiliemu przy wolnym, jedno proste popchnięcie piłki o pół metra. Jak już został wyznaczony ten wolny tuż przy bramce i wiadomo było, że podchodzi tam Dwaliszwili, jasne już dla mnie było, że za chwilę gol. Pozostawało tylko pytanie, kto popchnie piłkę, a stanęli tam chyba Cotra i Brzyski. Myślę sobie: jak Cotra, liga wygrana i dublet w kieszeni, jak Brzyski, kicha. Trudno, ale na tym właśnie polega niejednokrotnie futbol i to tez jest w nim piękne. Uściski!

Dzięki wszystkim za ciepłe słowa - zarówno jeśli chodzi o postawę w lidze, jak i organizację! Bardzo mi miło Smile

Bardzo się cieszę z mistrzostwa, bo w tym sezonie stawka była tak wyrównana, że równie dobrze mogłem skończyć parę miejsc niżej. Było kilka ciekawych czy też przełomowych pojedynków z udziałem mojego teamu: 1. kolejka i niesamowicie ważne na przestrzeni całego sezonu zwycięstwo z Milanem01, 5. kolejka i totalna kapitulacja w meczu z FARTEM 07, rehabilitacja przez wymęczoną wygraną w derbach Sieradza, później przegrana z MMZ i rozpoczęcie serii 5. wygranych z rzędu tej drużyny, 10. kolejka i porażka z drużyną, której nie mogę ugryźć - Podhalem, następna kolejka i spadek na 8. miejsce, które nie dawało zbyt wielkich nadziei na trofea... po czym nadeszła 12. kolejka, mecz kolejki z momentami boleśnie żądlącymi FC MARKAMI 07 - ale udało się wygrać, dalej - 13. kolejka - mecz z Dhg i niespodziewane odrodzenie w meczu, którego już nie miałem prawa wygrać, a wygrałem. Rywale zaczęli robić to, czego wcześniej nie robili - gubić punkty i nagle okazało się, że utrzymując rozpęd można nawet wygrać ligę... I udało się! Very Happy

A ostatnia kolejka? Niezapomniana! Mam nadzieję, że za pół roku będzie równie ciekawie Smile

Pozdrawiam więc wszystkich współgraczy i do zobaczenia po piłkarzykowych feriach! Smile

Superrezerwowy Dołączył: 01 Mar 2007 Posty: 71 Przeczytał: 0 tematów

No jak tak dziękujesz za ciepłe słowa to ja może powiem coś innego.Chyba trzeba lepiej się przyjrzeć tej naszej grze bo te jednak nieustanne wygrywanie przez organizatora rozgrywek mimo wszystko budzi wątpliwości więc mam nadzieje że przemyślisz swoje zachowanie Very Happy

i za rok dasz się cieszyć z sukcesu innej osobie(może mnie? Very Happy

)
A co do mnie to nie licząc 2 ostatnich kolejek ten sezon był niezły.No ale potem się zupełnie pogłubiłem i w klasyfikacji generalnej FL z miejsca w pierszej 20 zrobiło się miejsce pod koniec setki.
Dzięki wszystkim rywalom za niesamowicie wyrównaną walkę do ostatnch sekend o wygraną w rozgrywkach ligowych no i jednak wypadałoby podziękować orgaznizatorom(mimo powyższego zarzutu Very Happy

) za jak zawsze świetnie zorganizowany sezon.Do zobaczenia już na wiosne Very Happy