Fantasy Liga - 1. EDYCJA - Dyskusja

Wysłany: Nie 16:22, 20 Mar 2011

Tak się dać oszukać przez Skorżę! Niebywałe, ja Hubnika nawet zdjąłem z ustawienia kosztem Jarmuża/Żonierewicza, bo tam liczyłem na jakiś punkt... A zły jestem na siebie!!

Wysłany: Nie 19:54, 20 Mar 2011

Karny dla wisły... odechciewa się oglądać ligę polską. Sędziowie jak zawsze z wisłą. A to co zrobił ten sędzia to już zwykła bezczelność.

Śniło mi się, że Antolović wskoczył do składu kosztem... Janka Muchy. Chyba się nie sprawdzi Wink

Kapitan zespołu Dołączył: 11 Mar 2008 Posty: 256 Przeczytał: 0 tematów

Zauważyliście że liderem jest drużyna w której nic nie było zmienione od początku gry ??!! Brak sponsorów, brak zmian - ciekawe czy to zamierzone czy też opuszczony team ???

marwi napisał:

Zauważyliście że liderem jest drużyna w której nic nie było zmienione od początku gry ??!! Brak sponsorów, brak zmian - ciekawe czy to zamierzone czy też opuszczony team ???

Tak, ja zauważyłem z 3 kolejki temu. Drużyna raczej opuszczona. Co ciekawe mamy powtórkę z rozrywki - w zeszłej edycji WL liderem po kilku kolejkach była Pani Kinga ze swoim Bursztynem. Co więcej, aktualnym wiceliderem w WL też jest praktycznie martwa drużyna. A gdyby jeszcze Małecki nie zrobił tego, czego nie mam siły sobie przypominać to ten team byłby liderem. To wszystko potrafi zdemotywować... Smile

Przeglądam sobie wyniki naszej ligi Piłkarzyki 07 forum i zauważyłem dziwną rzecz tzn.: dlaczego CK ma po wczorajszym meczu 10pkt a nie 8? Skerla 6, Sikorski 2. Skąd te pozostałe 2 pkt?

A FC KLAPKI pierwsze w klasyfikacji generalnej!! Gratulacje i oby tak już do końca.

Cytat:

UWAGA! Jeżeli zawodnik z funkcją kapitana nie zagra w kolejce, wówczas podwójną liczbę punktów dostanie piłkarz, wchodzący w jego miejsce z ławki rezerwowych.

Sikorski wchodzi jako rezerwowy kapitan Wink

Aaaa, zapomniałem o tym

dhg7 napisał:

A FC KLAPKI pierwsze w klasyfikacji generalnej!! Gratulacje i oby tak już do końca.

Jestem świadomy tego, że to chwilowe Wink

Tym bardziej, że znowu zagram 10 piłkarzami, bo występ Kikuta jest wykluczony... Za daleko byłem i za dużo sobotnich piłkarzy mają moi przeciwnicy żeby to utrzymać, co nie zmienia faktu, że podgoniłem czołówkę.

Mam też pewne rozdwojenie, bo co by się nie wydarzyło, będzie dla mnie i złe i dobre. Przykłady:
- strzeli Mierzej (w FL dla mnie źle, w WL bardzo dobrze)
- zapunktuje obrona Polonii (FL źle, WL dobrze)
- strzeli Niedzielan (FL bardzo dobrze, WL źle)
- zapunktuje obrona Lecha (FL źle, WL bardzo dobrze)
- strzeli Rudnevs (FL raczej niefajnie, WL bardzo dobrze)

To się nazywa konflikt tragiczny Smile

clapek napisał:

Mam też pewne rozdwojenie, bo co by się nie wydarzyło, będzie dla mnie i złe i dobre. Przykłady:
- strzeli Mierzej (w FL dla mnie źle, w WL bardzo dobrze)
- zapunktuje obrona Polonii (FL źle, WL dobrze)
- strzeli Niedzielan (FL bardzo dobrze, WL źle)
- zapunktuje obrona Lecha (FL źle, WL bardzo dobrze)
- strzeli Rudnevs (FL raczej niefajnie, WL bardzo dobrze)

Stało się praktycznie wszystko, co miało spowodować awans w WL i spadek w FL. I dalej nie wiem czy się cieszyć, czy też nie... Smile

O ile świat byłby piękniejszy gdyby Juszczyk tego karnego Suvorowa wybronił...

Lider WL na razie więcej szczęścia niż rozumu: ostatnio wchodzący Suvorow, teraz Celeban. Mam ogromną nadzieję, że u niego pierwszym wchodzącym będzie jednak Banaś...

clapek napisał:

Mam ogromną nadzieję, że u niego pierwszym wchodzącym będzie jednak Banaś...

I całe szczęście tak właśnie było. A może jeszcze dostał żółtą kartkę to tym lepiej... Nie ma dramatu, ale mogło być w tej kolejce lepiej.

Mała eksplozja radości była dziś, bo przechodzę kolejną rundę Pucharu FL, a było naprawdę ciężko... 51:49!

Wyniki zabaw jeszcze dziś! Pozdro!

Panowie Admini,następna kolejka zaczyna się za kilka godzin,a stara jeszcze nie rozliczona.Więc do roboty. Smile

Dziś mi się sypnęła cała tygodniowa koncepcja: [link widoczny dla zalogowanych].
Na szczęście w porę ogarnąłem sytuację i mam nadzieję, że wykorzystam ten handicap w walce na wszystkich frontach! Wink

A ja kupiłem Ntibazonkizę i zrobiłem go kapitanem... Sad